niedziela, 27 lutego 2011

dietę czas zacząć / I begin a diet

Hello :)
No co tu dużo mówić, tak jak w tytule - zaczynam się odchudzać. Podejść do tego tematu było już wiele i za każdym razem trwało to około trzech dni a potem znowu wracałam do moich nawyków żywieniowych... wciąż mówię 'tym razem będzie inaczej', ale zawsze jest tak samo :) Też tak macie?
Tym razem mam trochę więcej powodów do schudnięcia

Translation: So..I want to begin my new diet..once again, because it's not a first time when I want to lose my weight:P I always said: 'now, it's will be different' - but it's only words...Now I have more reasons to slim!
  • to rok osiemnastek więc trzeba jakoś wyglądać wśród znajomych no i zmieścić się w sukienki :P /I have many friend's birthdays in this year and I want to wear my all dresses :D
  • idzie wiosna, odkrywamy coraz więcej ciałka / spring is near to Poland
  • zepsuł mi się mój pasek do spodni - banalny powód a jednak. U mnie z paskiem wbrew pozorom jest bardzo trudno. Nigdy nie mogę znaleźć takiego jaki bym chciała -wygodny a jednocześnie ładny no i nie psujący się... / my old belt is broken and I always have big problem when I want to buy next - I know it's a funny reason hahah so I must lose my weight!
  • chcę czuć się zdrowo, chcę by mój organizm był oczyszczony - zero słodyczy i niepotrzebnych zamulaczy / I want to feel healthy, I want to clear my organism - zero sweets and needless products
  • miłoby było czuć się dobrze we własnym ciele / I have to feel good in my own body
Teraz wystarczy tylko wybrać odpowiednią dietę.. ale nie będę szukać daleko, tylko w moim mózgu :D To ja będę ustalała co będę jeść i ile :) No ale przede wszystkim musi być zdrowo! Będę szukać samych zdrowych, lekkich produktów. I obym nie skończyła po trzech dniach .. A macie może pomysł na przysłowiowego 'głoda'? Co robicie jak bardzo chce wam się jeść, ale jesteście na diecie no i możecie jeść tylko to co zdrowe?

Translation: Now I have to choose good diet for me... but I can make it myself. I will determine what should I eatn, when and how much. It have to be healthy! By the way... do you have any idea what can I eat when I have a 'big hunger'? It must be healthy - you know ;)

          
Ile ja bym dała za taaaakie nogi :) Pomarzyć zawsze można :)
I want to have this legs! <3

waga/weight: 53
wzrost/growth: 1,63

Marzę o: / I dream about:
waga/weight: 46

sobota, 26 lutego 2011

outfit & makeup

Hej
To znowu ja, już po raz drugi dzisiaj :) Mam nadzieję, że jeszcze się nie znudziliście. Korzystając z przerwy w nauce porobiłam kilka fotek mojej propozycji outfitu oraz makijażu. Efekt możecie zobaczyć poniżej. No i oczywiście strój tylko na te cieplejsze dni, no chyba że chcemy zamarznąć ;)

bluzka: sh
buty: deichmann
spodnie: h&m
torba: primark


No i makijaż czyli połączenie różu z brązem. Z paletki trio My Secret. Na ustach mój kochany Rimmel :)
Dobrej nocki :*

wymianka i zakończenie ferii

Nareszcie doczekałam się na przesyłkę od Natalii, więc mogę Wam już pokazać jaką piękną i wspaniałą pomadkę od niej dostałam + mały bonusik :)
  • RIMMEL 032 PARADISE - po prostu cudo! Ślicznie pachnie, dużo lepiej niż te pomadki w fioletowych opakowaniach. Co prawda może wizualnie nie wygląda najlepiej, ale przecież liczy się wnętrze (: Kolor strasznie mi odpowiada, nie jest to żaden nude, ale bardziej kawka z mleczkiem. Chyba będzie to mój ulubieniec kolejnych miesięcy.




Dostałam też parę próbek:

Była jeszcze jedna, ale już ją wykorzystałam :) W każdym razie dziękuję za paczuszkę :*
Tymczasem muszę oddać się lekturze "Pana Tadeusza" i nauczyć się wszystkich większych miast świata.Oczywiście muszę umieć wskazać je na mapie. Przykładowa nazwa? Mbuji-Mayi. Ach kocham profil  matematyczno - geograficzny <3
A teraz mam żałobę po zakończeniu ferii. Błagam, wróćcie :(

środa, 23 lutego 2011

Brrr zimno!

Błagam, błagam niech ktoś zabierze ode mnie zimę! Nie cierpię tej pory roku, zniosę wszystko tylko nie mróz i śnieg. Tak bardzo potrzebuję wiosny <3
A jutro znowu do lekarza i znowu muszę rano wstać. Te ferie to jedne z najgorszych w moim życiu, wiecznie jakieś wyjazdy i niewysypianie się. Już chyba wolałabym chodzić do szkoły, przynajmniej miałabym to pocieszenie że nie jestem jedyna która musi to robić.
Poza tym chciałam Wam bardzo polecić film 'Life as we know it' Jest to bardzo sympatyczna komedia na sobotni wieczór :) Można się wzruszyć, ale i nieźle uśmiać. Więc jeżeli szukacie jakiegoś 'lekkiego' filmu to jest to propozycja dla Was. Ja się nie zawiodłam i mam nadzieję, że i wy spędzicie miło czas na seansie.
Miłego oglądania a ja tymczasem muszę się ulotnić... czeka na mnie 'Pan Tadeusz' i duże miasta świata więc bye :* trzymajcie się cieplutko!

poniedziałek, 21 lutego 2011

szmateksowe łupy :)

Hej kochani! :*
Jak zwykle olewam pisanie i blog, ale mam ferie i niestety wcale nie mam w nich czasu na odpoczynek :( Ciągle mam jakieś zajęcia (gdyby one jeszcze były przyjemne). Na prawdziwe 'wakacje' będę sobie musiała jeszcze trochę poczekać. No ale nie zapomniałam też zrobić małych zakupów :D Tym razem są ode z second handu. Za trzy bluzki dałam 22zł.Więc jestem happy.
 To jest moja ulubienica, strasznie mi się podobają takie pasiaki. 
Sklep: River Island

 A tą tunikę wzięłam sama nie wiem, czemu. Wydaje mi się że ma jakiś urok.
Sklep:MARKS&SPENCER
A oto moje 'ciasto', które właśnie robię. A właściwie czekam aż mi galaretki posłusznie stężeją. Narazie nie chcą w ogóle no cóż.
Buziaki :*

poniedziałek, 14 lutego 2011

Walentynki i drobne zakupki

Cześć Wam!
Nawet nie wiecie jaka u mnie świetna pogoda, a termometr wskazuje 10 stopni na plusie ;o. Nie wiem co ja jeszcze robię przed tym komputerem, już dawno powinnam być na dworze ;)
Strasznie zaniedbuję tego bloga i nawet teraz chociaż zaczęłam ferie notki nie będą pojawiać się regularnie. Na ferie też mam masę nauki ach, kocham szkołę.
Ostatnio wspominałam Wam o remoncie Natury. Gdy tylko został skończony, wparowałam do sklepu i zastałam kolekcję "I love Berlin" :):) Jakie szczęście, że zrobiłam to rano bo potem na półce zastałam pustki...
Upolowałam lakier o który mi chodziło, jednak obyło się bez paletki bo na 'żywo' już mnie tak nie kusiła. Miałam kupić jeszcze ten balsam, ale stwierdziłam że mam wiele balsamów w domu i najpierw tamte powinnam zużyć.
A oto i moje nabytki ostatnich dni (w mojej Naturze powstało o wiele więcej półek z kosmetykami, są nowe firmy a Essence ma aż dwie szafy. Jestem w siódmym niebie! )


Torebka kupiona na allegro - prosto z Primarka (:
Na górze jest jeszcze baza pod cienie KOBO, której wcześniej nie było u mnie w Naturze, na szczęście teraz już się pojawiła i po prostu nie mogłam przejść obok niej obojętnie :)

A dzisiaj walentynki .. ja dla swojego ukochanego kupiłam kubek. Ale nie jest to taki zwykły kubek :) Jego działanie możecie zaobserwować na filmiku z YT:
http://www.youtube.com/watch?v=Vb6ONDghvtM

A teraz lecę oglądać film 'W rytmie hip -hopu' i szukać jakiś ciekawych pomysłów na prezent na osiemnastkę dla koleżanki. A to już w tą środę. :(
Buziaczki ! :*

niedziela, 6 lutego 2011

nowości z wymianek :) /new things

Cześć!
Przyszedł czas w którym wreszcie mogę Wam pokazać co dostałam w ciągu tego miesiąca i poprzedniego :) Są to głównie lakiery do paznokci w tym jeden który stał się moim ulubieńcem!
Dodaję zdjęcia tych produktów:

Hello!
So now I can show us my new cosmetic products. You can see nail polishes form Golden Rose and Bell.
 Jak widzicie jest tu dużo produktów firmy Golden Rose, niestety ja nie mam do niej dostępu więc cieszę się podwójnie że mogłam je wypróbować. No i niestety nie ma u mnie też lakierów Bell..
 A ten na górze to mój ulubieniec, kolor jest fantastyczny!

It's my favourite nail polish. I love that's colour!

W ostatnich dniach skusiłam się też na sukienkę... i będzie to sukienka w której mam zamiar się pokazać na swojej osiemnastce. Strasznie bałam się że może być trochę za duża, ale jest w sam raz. I przez przypadek ale w sumie bardziej przez moją głupotę przyjdzie do mnie druga taka sama. I będę musiała ją sprzedać, albo znajomym albo wystawię na allegro.
Oto i ona:

I bought this dress few days ago. It's perfect but I have one big problem... I'm waiting for second one..I must sell it.

Jest perfekcyjna, właśnie takiej szukałam przez długi długi czas!
W poniedziałek obowiązkowo muszę odwiedzić Naturę, którą właśnie skończyli remontować. Mam nadzieję, że załapie się chociaż na jakiś jeden produkt z Essence z serii I love Berlin. Oby nikt nie wziął mi go sprzed nosa :) Ale znając życie tak właśnie będzie i obejdę się ze smakiem. Ah.

I'm going to visit Natura on Monday, because I must buy something from Essence Collection -  I love Berlin.

sobota, 5 lutego 2011

czas mnie goni

Cześć:)
Naprawdę przepraszam, że tak zaniedbuję bloga, ale w tym momencie nie mogę znaleźć na niego czasu, być może wieczorem coś dodam. Chętnie pokazałabym Wam kosmetyki z wymianki, lecz jeszcze nie wszystko do mnie przyszło :) Po za tym mam też pare nowych rzeczy. Cierpliwości :)


Hello
I'm going to make a dinner so I promise, that I write later (:   sorry for my bad English